Zimtsterne – niemieckie ciasteczka świąteczne
Ciasteczka te zobaczyłam pierwszy raz u Dorotus w zeszłym roku, ale już z braku czasu i większych chęci by je zrobić, zostawiłam je sobie na ten rok ;). Ciasteczka, są bardzo pyszne, przypominają w smaku pieczone migdały z dodatkiem cynamonu, tu każdy może ewentualnie zmniejszyć jego ilość. Problem dla mnie pojawił się dopiero przy glazurze, moja cenna uwaga, smarować pędzelkiem cieniutko…. U mnie glazura pękała, jak za grubo była nałożona, to zaczynała się podnosić i źle przylegała do całości. I jeszcze jedno, trudno mi było upiec je tak, by glazura była bardzo biała, przykrywanie folią nie do końca zdawało egzamin. Wniosek, jest z nimi trochę zachodu ;), by były takie ładne jak u autorki przepisu, łatwiej byłoby je polukrować po upieczeniu ;), ale pewnie efekt smakowy byłby inny. To nie zmienia faktu, że warto je upiec, a przepis cytuję za jego autorką. Polecam !:).
Składniki na około 40 ciastek:
- 300 g zmielonych migdałów
- 100 g cukru pudru
- 2 białka
- 50 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki cynamonu
Glazura bezowa:
- 1 białko
- 1 szczypta soli
- 200 g cukru pudru
- 1 – 2 łyżki mleka
Wykonanie:
W naczyniu wymieszać suche składniki na ciasto. Dodać białka i zagniatać aż do uformowania klejącego ciasta (można mikserem). Owinąć folią spożywczą i umieścić w lodówce na przynajmniej 1 godzinę.
Przygotować bezową glazurę: ubić na sztywno białko ze szczyptą soli. Ubijając cały czas dosypywać cukier, stopniowo. Glazura powinna mieć odpowiednią gęstość, kremową konsystencję, by nie była zbyt sztywna i by nie spływała z ciastka. W tym celu dodać 1 – 2 łyżki mleka, wymieszać.
Blachę do ciastek wyłożyć papierem do pieczenia. Wyjąć z lodówki ciasto i rozwałkować pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia lub folii (można podsypać cukrem pudrem). Rozwałkowane ciasto powinno mieć grubość około 1 cm. Używając foremki w kształcie gwiazdki wycinać ciasteczka i układać na blaszce. Za pomocą pędzelka na każdej gwiazdce rozprowadzić bezową glazurę.
Piec w temperaturze 170ºC przez około 10 – 12 minut (uważając, by beza nie nabrała brązowego koloru)*.
Wyciągnąć ciastka z piekarnika i wystudzić. Przechowywać w szczelnym pojemniku. Z każdym dniem są coraz smaczniejsze.
* niektóre źródła polecają piec ciastka dłużej, około 25-30 minut w niższej temperaturze (150 – 160ºC); wtedy są bardziej chrupiące i suche. Z przepisu wychodzą wilgotne z kruchą i suchą bezą. Dorotus radzi, by piec je trochę dłużej, są w tedy bardziej się wysuszone, jak również przykryć folią aluminiową, by beza pozostała biała.
Smacznego :)
są urocze, ale ja ich upieczenie zostawię sobie na po świetach …bo migdały mi już wszystkie wyszły:) Pozdrawiam ciepło:)
Och, widzę te składniki i aż mi ślinka cieknie! :) Moja dieta kończy się dokładnie w sylwka. To będzie masakra, bo już widzę siebie zażerającą się tymi ciastkami :P
O, coś dla miłośników migdałów, czyli dla mnie…. Pozdrwawiam cieplutko!
o nie…. co ja widzę… i nie chodzi mi o ciastka… lecę pisać na maila :)
ps. a ciastka oczywiście też pyszne :)
Są przepiękne : ) ślicznie Ci wyszły. Tak przy okazji to będę głosowała na Twojego bloga : ) Pozdrawiam
Pięknie się prezentują, są takie świąteczne;),pozdrawiam
W tym roku z nich zrezygnowałam z braku czasu, ale pyszne są wyjątkowo, wiec szczerze zazdroszczę :)
Bardzo dziękuję Wszystkim za te miłe, a zarazem wspaniałe komentarze :).
Ps. Zdjęcia nie są może najlepszej jakości. Nie dość, że są jasne ciastka to ustawiłam je na białym tle, wyszły jak wyszły ;). Teraz przed Świętami nie mam zbyt wiele czasu, pewne rzeczy robię w biegu, więc proszę o wyrozumiałość tych, którym moje niedociągnięcia przeszkadzają (komentarz na ten temat usunęłam), pozdrawiam :)).
Hej ciastka są super dla mnie za trudne, na razie zaczynam od prostrzych przepisów, a zdjęcia są super :) naturalne i prawdziwe !!! tak jak cały Twój blog :))
pdzieki tej ilosci migdałow musza byc wspaniałe! ;)
Zdjęcia są naprawdę bardzo ładne :) A ciasteczka jeszcze ładniejsze :D
Jak ładnie wyglądają w przekroju! :)
mi jakoś w tych ciasteczkach to właśnie ta tzw. „glazura” smakuje. a zdjecia wiadomo nie muszą być idealne, jak ciastka szybko znikają tzn,że dobre :)
Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za wspaniałe komentarze i za to, że chętnie tu zaglądacie ;), pozdrawiam :))