Raffaello
Z nam kilka przepisów na ciasto o nazwie Rafaello, ale żadne do tej pory nie smakowało mi tak, jak to na krakersach. Zatem z chęcią podzielę się z Wami tym przepisem :), bo jest wart zainteresowania. Po pierwsze nie pieczmy go, nie zawiera w sobie jajek, wykonanie również jest proste i dość szybkie. Ważne jest, by po zrobieniu, ciasto przeleżało całą noc w lodówce, wtedy ciastka przesiąkną wilgocią i będzie się łatwo kroić. Przepis pochodzi z tej strony klik klik, z moimi małymi zmianami ;))). Gorąco polecam !:)
Składniki:
- ½ l mleka,
- 2 czubate łyżki maki ziemniaczanej
- 2 płaskie łyżki maki pszennej
- 1 mały cukier waniliowy
- ½ szklanki cukru
- dwie paczki krakersów (np. po 170 g)
- 200 g kostka masła
- 300 g wiórek kokosowych
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
- 3 łyżki malibu
Wykonanie całości:
Obydwie mąki rozmieszać w ½ szklanki mleka.
Pozostałe mleko wlać do rondelka, dodać cukry i gotować na małym ogniu. Kiedy się zagotują dodać mleko z mąką, ugotować budyń, wystudzić.
Następnie rozetrzeć dobrze masło i nadal ucierając dodawać po łyżce budyniu, następnie, ekstrakt z wanilii i malibu, dokładnie zmiksować, na końcu dodać 250 g wiórek, wymieszać łyżką.
Wyłożyć blachę folią aluminiową, o wymiarach ok. 23 x 35 cm, ułożyć warstwę krakersów, na to masę, znów krakersy, masę, krakersy i resztę masy. Posypać resztą wiórek, wklepać je łyżką.
Zostawić na całą noc w lodówce.
Smacznego :)
lubię takie ciasta :), nie można ich zepsuć a smak doskonały
Kokosowe..uwilebiam Nigdy nie jadlam ciasta rafaello, ale zachwycily mnie twoje zdjecia, ze koniecznie musze takie zrobic :)
Mam nadzieje, ze na ten weekend uda mi sie zrobic to ciasto :)
Pozdrawaim i dziekuje za przepis:))
Uwielbiam to ciasto!
Uwielbiam .Pięknie wygląda
Jedno z najlepszych ciast pod słońcem :) Zawiera kokos, który kocham:)
Pozdrowienia:)
moja ulubiona wersja tego ciasta, pyszna!
Rafaello na krakersach znam i bardzo często robię. Jest rewelacyjne :)
Moja ciotka jest wielką fanką Rafaello i gdy tylko jest okazja i ma upiec swoje pokazowe ciasto, to wiadomo od razu, że to będzie ono. :)
Dziewczyny dziękuję Wam za wspaniałe komentarze i odwiedziny na blogu :), pozdrawiam :))
Caly dzien mi dziasiaj chodzi po glowie Rafaello :) Ale niespodzianka! Czytasz w moich myslach :D
muszę kiedyś spróbować bo mam na to ciasto ochotę od dawna;))
Uwielbiam:) Pozdrawiam:)
ale ja lubie to ciacho, a Twoje wyglada tak, ze chetnie bym siegnela i zjadla:)
Dziękuję Wszystkim za cudowne komentarze :), pozdrawiam :))
Jakie zbieg okoliczności! :) Pięknie Ci wyszło to ciacho!
Też mam przepis na Rafaello z krakersami i ostatnio o nim myślałam :) Czytasz w moich myślach :) PS. Pewnie niedługo pojawi się i u mnie :) Pozdrawiam!
o tak to ciasto kocham miłością bezgraniczną:) robię troszkę inaczej ale Twoje też by mi posmakowało:) pozdrawiam cieplutko
Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! :-)
Nigdy nie robiłam w takiej wersji, chociaż słyszałam o niej. Fajne i proste ciasto, koniecznie do wypróbowania, pozdrawiam Justynko, miłego tygodnia.
Dziewczyny dziękuję za cudowne komentarze :), pozdrawiam :)
ależ ono musi cudownie smakować:) pozdrawiam
Choć nie jestem fanką kokosu, to przyznam, że ciasto wygląda pięknie!
Dziękuję Dziewczyny za odwiedziny na blogu :) i wspaniałe komentarze, pozdrawiam :))
Wygląda pycha. NIgdy jeszcze Rafaello nie robiłam ale ty mni ejak zwykle skuśisz ;)
Narazie robić nonstop twoją szarlotkę, jest cudowna.
O właśnie.. po co wyszukiwać wymyślone ciasta.. jak można przygotować tak pyszny deser ;-)
http://www.przysmakiewy.pl
Blachy jakiego rozmiaru używasz?
Monia: użyłam blaszki o wymiarach ok. 23 x 35 cm, serdecznie pozdrawiam :))
a jakie to krakersy ? te solone ?
Tak, użyłam krakersów solonych (nie znam innych), chyba z ,,Lajkonika”, pozdrawiam :-).
O jakie krakersy chodzi w przepisie? Herbatniki? Bo chyba nie o pikantne krakersy solone?
Paula, tak użyłam solonych krakersów z Lajkonika, świetnie się komponują smakowo z całą resztą, pozdrawiam serdecznie :-).
Czy w przepisie musze dodać budyń czy powstała masa tak została nazwana?
Gość: malwa, 5.172.252.19* , witam, ta masa jest tak nazwana, bo gotujemy budyń z własnych składników, pozdrawiam :).