Chlebek Naan
Ostatnio moi mali chłopcy oszaleli na punkcie tego chlebka. Myślę, że wielu z Was go znana, bo jest dość popularny na internecie. Jeśli czytają tego posta osoby niewtajemniczone ;), jest to chleb używany w kuchni indyjskiej, wypiekany na gorącym blacie pieca−tandoor. Można go piec też w piekarniku, ja pokusiłam się o wersję z użyciem patelni, jak podaje autorka tego przepisu klik klik. Świetnie smakuje z posmarowany na ciepło masłem klarowanym, posypany słodką papryką. Można rozciąć jak pitę i nałożyć ulubione dodatki. W kuchni indyjskiej podawany jest z wieloma ich potrawami, myślę, że u nas sprawdzi się jako dodatek do zup i gulaszów. W moim domu znikają bardzo błyskawicznie, piekę je dla moich synów zarówno na kolację i śniadanie. Tym razem to oni są zakochani w przepisie :).
Bardzo Was pozdrawiam i zachęcam do eksperymentowania w swoich kuchniach. Jeśli zaglądacie na takie blogi jak mój, to pewnie jak ja uwielbiacie odkrywać nowe smaki :), buziaki Justyna.
Składniki:
autorka tego przepisu odmierza szklanką o pojemności 200 ml
- 1/2 szklanki letniej wody
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 niepełna łyżka cukru
- 1 pełna łyżeczka suchych drożdży
- 1 łyżeczka soli (u mnie himalajska)
- szczypta proszku do pieczenia (dodałam od siebie)
- 3 łyżki oleju
- 3 łyżki mleka
Wykonanie:
Do miski przesypać mąkę, dodać sól.
Do letniej wody wsypać cukier, drożdże, rozmieszać, dodać olej i mleko, wymieszać. Całość przelać do mąki, ja wymieszałam za pomocą miksera. Jeśli ciasto okaże się za suche, ja dolałam odrobinę wody (u mnie ok. 3 łyżek), ciasto fajnie się połączyło. Dobrze wyrobić i pozostawić do podwojenia objętości, ok. 40 minut.
Ciasto podzielić na dziesięć kawałków, u mnie wychodziło po ok. 50 g sztuka. Przykryć ściereczką i pozostawić jeszcze na ok. 15 minut.
Piec na bardzo rozgrzanej patelni (użyłam teflonowej). Po ok. 2 minuty z każdej ze stron, jeśli patelnia bardzo się rozgrzeje, ten czas może ulec skróceniu. W czasie pieczenia delikatnie je dociskam ,,łopatką”.
Po upieczeniu można przykryć ściereczką kuchenną, fajnie zwilgotnieją pod wpływem pary swojego ciepła.
Smacznego :)