Dżem marchewkowy – o smaku pomarańczowym
Jak tylko zobaczyłam ten przepis na blogu Bake&Taste od razu wiedziałam, że muszę go zrobić :). Smak dżemu jest naprawdę zachwycający, trudno mi go opisać tak dosłownie ;). Marchewka która jest tu na pierwszym planie ma prawie nie wyczuwalny smak. Dodatek w postaci cytryn sprawia, że dżem nabiera cytrusowego posmaku coś w rodzaju „pomarańczy”. Recepturę cytuję za autorką podanego bloga. Gorąco polecam do wypróbowania !:).
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :-).
Składniki:
- 1 kg marchwi
- 1 kg cukru
- 2 cytryny sok plus starta skórka
Wykonanie:
Marchewkę zalać wodą i gotować do miękkości – ok. 40-50 minut (ja obrałam ją wcześniej ze skórki). Następnie odcedzić z wody i odstawić do przestygnięcia.
Chłodną marchewkę zmiksować blenderem na puree. Przełożyć je do garnka, dodać cukier i smażyć 30-40 minut – aż nadmiar wody odparuje, a dżem zgęstniej do pożądanej konsystencji (u mnie w wersji gęstej). Smażyć na bardzo małym ogniu, bez przykrycia, co jakieś 10 minut mieszając, by się nie przypalił, (ja swoją marchewkę musiałam przykryć, bo bardzo pryskała, co kilka minut, podnosiłam pokrywę by przemieszać).
Pod koniec smażenia dodać sok i skórkę otartą z cytryn. Wmieszać do dżemu i gotować jeszcze z 5 minut. Gotowy dżem przełożyć do słoików, zakręcić nakrętkę i ułożyć do góry dnem.
Smacznego :-)
Boski:)
bardzo się cieszę, że skusiłaś się na wypróbowanie dżemu, no i że przypadł do gustu :)
ach ten jego kolor!
Tyle witaminy A w jednym słoiku. Pycha!
ale ma piekny kolor, smakuje zapewne tez swietnie:)
Cudowny ma kolor! Coś wspaniałego. :)
nie robiłam, ale miałam okazję spróbować. jest przepyszny!
Ciekawy dżemik, a kolorek bardzo zachęcający :)
O, jakis wietny przepis! Nigdy nie jadlam takiego dzemu. Zapisuje do wyprobowania :)
Pozdrowienia.
jej jak pysznie wygląda; cudo!!
Wspaniały, też powoli się do niego zbieram ;)
Też mnie ten dżem kusi, tylko przeraża mnie ten 1 kg cukru … jak myślisz czy można zmniejszyc jego ilośc, bo ja akurat dżemy nie za słodkie lubię?
Jolantaszyndlarewicz, witaj, co do cukru myślę, że jego ilość zdecydowanie można ograniczyć, wszystko tkwi w tym, czy dżem będzie nam smakował i w miarę potrzeby można dosłodzić, pozdrawiam cieplutko :-).
Ps. Wszystkim dziękuję za pozostawione przemiłe komentarze, pozdrawiam :-).
A ile tego dżemu Ci wyszło, w sensie na ile słoiczków po ile ml? :) Pozdrawiam
Gość: baja, 31-128-8-254.ip.xcore.pl, jak dobrze pamiętam, bo dżemy są już zjedzone ;). Wyszło mi ok. 3 lub 4 słoiczki po 150 ml i ten słoiczek co jest na zdjęciach, tam jest większa pojemność, pozdrawiam :-).